Dzisiaj nie błękit, nie róż a ciut purpury :)... którą zaprosiłam jesienią do swojego ogrodu.
Oglądając oferty jesiennych róż powstała ogromna potrzeba założenia purpurowa - liliowo- fioletowo-białej różanej rabaty :)!!!!
W dużej mierze to będą tegoroczne debiutantki i liczę ze za 2 lata to będzie istny raj:) !!!!
ale, ale zanim ten raj rzuci mnie na kolana dzisiaj pierwsza z księżniczek :)...
a wiec, voila, moja malutka MINERVA :) !!!!
Jestem w niej nieziemsko zakochana !!!!
Grube , przepiękne fioletowe płatki już w stadium paka chwytają za serce a gdy po woli ukazuje się kwiat radość jest jeszcze większa :)!!!
Krzew bardzo zdrowy, od wiosny nie łapał żadnych chorób grzybowych ( jako jeden z nielicznych ) , kwiat minimalnie wybarwia się na słońcu choć właściwie trudno dostrzec różnice. Jak będzie dalej to się okaże już jesienią gdy będę mogla podsumować jej pierwszy sezon u mnie!!!
Ale póki co zostawiam to moje cudeńko :)....
Śliczna ta księżniczka, szkoda że zapachu nie mogę poczuć
OdpowiedzUsuńKolor jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńPiękne róże wybrałaś Betysiu,tak pięknie już wokół ciebie ...ta wisteria , kotki ,radość w twoim sercu ..to cieszy.Pozdrawiam serdecznie.Akanta
OdpowiedzUsuńSylwus, Agatko i Aniu ...witam Was serdecznie dziewczynki i sciskam z calego seca!!!! Dziekuje,ze zagladacie , tulam mocnoooo!!!!
OdpowiedzUsuń