środa, 28 października 2015

Barwy za ktore kocham jesien ...

Tak, tak właśnie za te barwy kocham i uwielbiam jesień !!!
Bardzo ale to bardzo brakuje mi tutaj naszej najpiękniejszej polskiej jesieni i dlatego posadziłam w ogrodzie drzewa, które miałam w Polsce tuz za kuchennym oknem, które były pierwszymi zwiastunami jesieni ...
Pomimo, iż mój ogród od samego początku ubrany jest w delikatne pastele, róże, fiolety i ukochana biel to właśnie jesień dostarcza mi ogrom wszelakich odmian  żółci pomarańczy i czerwieni ...
Granaty dojrzewają , liście przebarwione w kolorach tęczy i ten blask który bije z ogrodu nawet w pochmurne dni ... za to kocham jesień,ze daje tyle radości, tyle energii i zawsze to co właśnie wtedy widzę  za oknem stawia mnie na nogi !!! No wiec jak jej nie kochać ♥ ????   



















Kochani cudownej jesieni Wam życzę, upajajcie oczy kolorami, póki jeszcze są, czerpmy z tego jak najwięcej energii na zimowe wieczory i doceniajcie najpiękniejszą na świecie POLSKA jesień ♥ ♥ ♥ ... 

środa, 23 września 2015

Jesiennie ...


Czyżby to już prawdziwy początek jesieni ???
Oj chyba tak i nic już tego nie zmieni .
Myśląc o tegorocznym lecie mam bardzo mieszane uczucia, jedno jest pewne,to było bardzo specyficzne i nietypowe lato...
Mam nadzieje,ze chociaż jesień będzie bardziej przewidywalna i taka jak być powinna, ze nie będzie skrajności pogodowych, które niweczą cala radość jaka powinien dawać ogród.
Patrzał na moje figowe drzewo uginające się pod naporem dojrzałych owoców wyczuwam jesienny nastrój :)
Drzewa nadal ubrane w liście choć bluszcz na domu już przypomina o tym co nieuniknione po woli nabierając cudownych kolorów ... ale na te prawdziwe barwy jesieni muszę jeszcze poczekać.
Róże łapią oddech po niezwykle upalnym i suchym lecie, aż zal na nie patrzeć ale liczę na to,ze odbija i zbyt mocno nie ucierpią po tych ekstremalnych 4 miesiącach ...
Ich ilość jest nieporównywalnie mniejsza niż rok wcześniej ale mimo to niezmiennie mam coś pachnącego na małe bukiety do jadalni ...


















Słonka, kolorów i zapachów ... tego życzę Wam i sobie na nadchodzące tygodnie !!!

wtorek, 18 sierpnia 2015

2 wąsatych Panów ♥ i ja ...


Tak właśnie rozpoczął się dzisiejszy dzień, właśnie taki błękit ujrzałam o poranku ... który mógł być jedynie zapowiedzią kolejnego cudownego dnia urlopu...
Zapewne poleniuchowałabym w łóżku jeszcze ciut dłużej ale moi wąsaci panowie chyba stwierdzili,ze już ostateczna pora na śniadanie :) ... wiec co było robić...
Jak codziennie po śniadaniu, uchyliłam okno w jadalni i tak oto chłopcy rozpoczęli nasz kolejny , wspólny dzień ...
Zapewne zauważyliście już ze niemal w kazdym poście są i ONI  ...bo tak naprawdę ani dom ani ogród właściwie  bez nich nie istnieją...
Dzisiaj ciut nietypowo , pokażę Wam moją codzienność z wąsatą częścią naszej rodziny , bo absolutnie ONI do niej należą i zajmują w niej ważne miejsce, a ze ich Pani na urlopie to i więcej czasu ma dla swoich pupili ♥ ....



Oni jak zawsze czujni, niby na zewnątrz a słyszą każdy mój krok :) ...




hmmmm...i co by tu dzisiaj porobić ????? 



Franuś ziewający, rozmarzony i usypiający :) ...



i Antos ♥ ... obsewuje i poluje na jaszczurki w trawie ...






I to co moje chłopaczki lubią najbardziej ♥... wspólna zabawa , bez tego nie mam szans na chwile spokoju, nie odstępują mnie na krok dopóki ich trochę nie wymęczę :) 


a gdy już Pani nie patrzy ...to czasami zabawa kończy sie zapasami :) ...


Cudne te moje łobuzy ♥ czasami mam wrażenie,ze rozumieją absolutnie wszystko co do nich mowie i oddają mi z ogromna  nawiązką miłość jaka im okazuje ...
Ale żeby nie było tak biało-szaro :) ...to mam jeszcze ciut zapachu na koniec ♥...




Dzisiaj szczególne Uściski dla Wszystkich miłośników kociaków i nie tylko ♥♥♥...

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Bielusienko ...

Dzisiejsza poranna kawa w ogrodzie smakowała wybornie, w końcu pochmurne niebo choć temperatura na pewno ponad 20C uffff jak milo oddychać świeżym i orzeźwiającym powietrzem ... w pochmurny dzień jak dzisiaj dostrzegam moja ulubiona biel w ogrodzie, która pięknie wybija się na pierwszy plan... uwielbiam ten kolor, za jego delikatność, subtelność i romantyzm który wprowadza do ogrodu.
Popijając kawę złapałam za aparat i oto jakie chwile uchwyciłam o poranku choć po 5 min już znowu  zaczęło przebijać się słonko i tak już zostało ...

A wiec zanudzę Was dziś bielą i pastelami:) ... ale za to będzie sielsko i bardzo pachnąco !!!!











Poranne wyścigi w wspinacze na drzewo, który pierwszy :) ... wygrał Antos ♥


 jak zawsze nieodstepowal mnie na krok, mój ukochany ochroniarz ♥ 




i to by było na tyle o poranku...Cudnego tygodnia !!!!!!