Weekend zapowiada sie chlodno i pochmurno..
Wlasnie siedze z kubkiem goracej herbaty, uwielbiam polaczenie cytryny z imbirem...i tak sobie mysle... oby do wiosny a potem do lata:)...
Oj jak juz tesknie za widokiem kwitnacych roz i ogrodu skapanego w odcieniach ulubionego fioletu..
Na poprawe nastroju zajrzalam ...do swoich letnich "wspomnien"...
voila...oto kilka z nich:)... moje roze, moj ogrod, moja pasja...
Betysiu..twoimi różami zachwycam się od dłuższego czasu........cóż powiedzieć... Są cudowne :)
OdpowiedzUsuńJa również tęsknię do wiosny, lata......
uściski
D...o dziekuje ale radosc to dopiero bedzie latem gdy zakwitna nowe...17-cie, ktore dosadzilam jesienia:)!!!!
OdpowiedzUsuńsciskam goraco!
Witaj Betysiu... Urocze fotki, piękne masz róże i pięknie u Ciebie rosną... Idę zobaczyć, co tam jeszcze napisałaś, bo dawno nie zaglądałam... Serdeczności...
OdpowiedzUsuńdziekuje:)...ale to byl dopiero moj pierwszy rok z rozami...mam nadzieje,ze po woli odbuduje i odtworze ten niegdys rozany ogrod:).
Usuńsciskam !!!!!
Jak dzwon który zaledwie tylko tknąć a już śpiewa
OdpowiedzUsuńJak zabłąkanych ptaków głos
Jak liść przez chwilę piękny nim go wiatr strąci z drzewa
tak w nas głęboko skryte śpią
Małe tęsknoty krótkie tęsknoty
znaczące prawie tyle co nic
nagłe i szybkie serca łopoty
kto by nie znał ich
Małe tęsknoty ciche marzenia
zwiewne jak obłok kruche jak dym
nieodgadnione w nas duszy westchnienia
kto by tam nie znał ich ...
Buziam
Ev
gdzie szukac takich dusz dzisiaj???????
Usuńoj Ewus....
Przepięknie, nostalgicznie i magicznie:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuń